Forum III C, rocznik '86 Strona Główna

Od czapy
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum III C, rocznik '86 Strona Główna -> Off topic
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jak często się uśmiechasz
często-gęsto
50%
 50%  [ 3 ]
czasami jak słońce zaświeci
33%
 33%  [ 2 ]
siem nie śmiejem wcale a wcale
16%
 16%  [ 1 ]
Wszystkich Głosów : 6

Autor Wiadomość
Ania Woj
Student
Student



Dołączył: 15 Lis 2005
Posty: 351
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z Orze

PostWysłany: Pią 13:31, 05 Maj 2006    Temat postu: Od czapy

potrzebuję uśmiechu - tu chcę miec same śmieszne rzeczy - bo czasami to nudy tu

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ania Woj
Student
Student



Dołączył: 15 Lis 2005
Posty: 351
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z Orze

PostWysłany: Pią 13:34, 05 Maj 2006    Temat postu:

jeżeli macie jakieś śmieszne wspomnienia, albo linki do smiesznych rzeczy, foty, miny, pomysły, jednym słowem jajca - to dawajcie - potrzebuje tego hurtem (przy okazji chcę wprowadzic jakieś inne światło w to forumisko) no chyba że mnie olejecie...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Przepiorka
Administrator



Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 665
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 22:45, 05 Maj 2006    Temat postu:

Aniu jestem jak najbardziej za Smile tyle ze dzisiaj nei mam sily na usmiechanie, pracowalam 8 godzin na promocji jako hostessa - a to oznacza 8 godzin stania, gadania i usmiechania sie do ludzi... osoby z lodzi zapraszam jeszcze jutro i pojutrze do tesco w galerii lodzkiej Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
D@r
Student
Student



Dołączył: 26 Paź 2005
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 13:46, 09 Maj 2006    Temat postu:

po dzisejszym examie wladuje pare rzeczy!! jak tylko trafie do domu i bede miec sily Mr. Green

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Przepiorka
Administrator



Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 665
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 18:40, 09 Maj 2006    Temat postu:

Wiecie czemu Jarosław Kaczyński jest kawalerem?

Bo brat zabrał mu najlepszą dupę SmileSmile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
D@r
Student
Student



Dołączył: 26 Paź 2005
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 12:07, 10 Maj 2006    Temat postu:

Tata jak przyszedlem na swiat?
> >> - No dobrze mĂłj synu, kiedys musielismy odbyc te rozmowe:
> > tata poznal mame na chatroomie.
> > - PĂłzniej tata i mama spotkali sie w cyberkafejce i w toalecie mama
> > zechciala zrobic kilka downloadĂłw z taty memory sticka.
> > - Jak tata byl gotowy z uploadem zauwazylismy, ze nie
> > zainstalowalismy zadnego firewalla.
> > - Niestety bylo juz za pĂłzno, zeby nacisnac "Cancel" albo "Escape",
> > a i meldunek "Chcesz na pewno sciagnac plik?" juz na poczatku
> > skasowalismy w opcjach w "Ustawienia".
> >> - Mamy antywirus juz od dluzszego nie byl uaktualniany i nie
> > poradzil sobie z taty robakiem.
> >> - Wiec nacisnelismy klawisz "Enter" i mama otrzymala komunikat
> > "Przypuszczalny czas kopiowania 9 miesiecy"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
D@r
Student
Student



Dołączył: 26 Paź 2005
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 12:09, 10 Maj 2006    Temat postu:

matura z angielskiego

Zad. 9, poziom podstawowy
"Podczas pobytu w Wielkiej Brytanii kupileś ciągnikowy kultywator
sprężynowy z zapasowym kompletem lemieszy półsztywnych i
skaryfikatorem. Zauważyleś, że uszkodzone było łożysko toczne
baryłkowe wachliwe w mimośrodzie oraz brakowało połączeń gwintowych ze
śrubą pasowaną o trzpieniu stożkowym. Chcesz zgłosic jego reklamację.
Napisz na czym polega problem oraz gdzie i kiedy nabyłes urządzenie i
zaproponuj rozwiązanie problemu.
Podpisz sie jako XYZ."


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olga
Licealista
Licealista



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Radomsko

PostWysłany: Śro 14:09, 10 Maj 2006    Temat postu:

hehehe... Darku a ja bym jednak prosila o wersje anglojezyczna!!! Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
D@r
Student
Student



Dołączył: 26 Paź 2005
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 15:21, 10 Maj 2006    Temat postu:

ejj no co po polskiemu tez dobrze brzmi Laughing
fajne... Mr. Green


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ania Woj
Student
Student



Dołączył: 15 Lis 2005
Posty: 351
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z Orze

PostWysłany: Pią 23:31, 12 Maj 2006    Temat postu:

Olgu no Ty to powinnaś nam się tu wykazać i przetłumaczyc to zadanie - ba nawet list napisac z zamkniętymi oczkami Smile buziaki

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olga
Licealista
Licealista



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Radomsko

PostWysłany: Sob 19:13, 13 Maj 2006    Temat postu:

ach Aniu... alez to buleczka z maselkiem ale wiesz.. hmmm.... palce mnie bola.. i tak glowka zaczyna... no i niestety nie moge... jakze mi przykro!!! Laughing

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ania Woj
Student
Student



Dołączył: 15 Lis 2005
Posty: 351
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z Orze

PostWysłany: Sob 22:11, 13 Maj 2006    Temat postu:

jeszcze Ci kiedyś o tym przypomnę Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olga
Licealista
Licealista



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Radomsko

PostWysłany: Sob 23:52, 13 Maj 2006    Temat postu:

ale wiesz.. no.. hmmmmm... ja na prawde bym chciala.....ale sama rozumiesz... ten paluszek i głów Wink ka....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marta
Alfa & Omega
Alfa & Omega



Dołączył: 12 Wrz 2005
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gomunice

PostWysłany: Nie 7:36, 14 Maj 2006    Temat postu:

No bo Olga została licealistką i jej się nie chce tak jak mi nic robić i będzie ze mną chodzić na wagary Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Przepiorka
Administrator



Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 665
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 13:16, 17 Maj 2006    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
ta muzyczka jest taka wciągająca że szok SmileSmile
zapraszam do śpiewania!![/img]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
D@r
Student
Student



Dołączył: 26 Paź 2005
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 16:36, 23 Maj 2006    Temat postu:

Gdyby czas plynal w druga strone to byloby tak pieknie...
Zaczyna sie od tego, ze kilku gosci przynosi cie w skrzyneczce i
oczywiscie od razu trafiasz na impreze. Zyjesz sobie spokojnie jako
starzec w domku. Stajesz sie coraz mlodszy. Pewnego dnia dostajesz
odprawe w postaci grubszej gotówki i idziesz do pracy. He! Pracujesz jakies
40 lat i poznajesz uroki zycia. Zaczynasz pic coraz wiecej alkoholu,
coraz czesciej chodzisz na imprezy no i coraz czesciejuprawiasz seks.
Jak juz masz to opanowane, jestes gotów zeby trafic na studia. Potem
idziesz do szkoly. Coraz mniej od ciebie wymagaja,masz coraz wiecej
czasu na zabawe. Robisz sie coraz mniejszy, az trafiasz do... hmm, gdzie
plywasz sobie przez 9 miesiecy wsluchujac sie w uspokajajacy rytm bicia
serca. A potem nagle Bęc Twoje zycie konczy sie orgazmem.
Amen.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
D@r
Student
Student



Dołączył: 26 Paź 2005
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 16:36, 23 Maj 2006    Temat postu:

Idzie Czerwony Kapturek przez las. Nagle z krzakow wyskakuje wilk - stary zboczeniec i sie drze:
- HA HA KAPTURKU, Nareszcie cie pocaluje tam, gdzie jeszcze nikt cie nie calowal !
Kapturek patrzy na niego zdziwiona i mowi:
- Chyba, kurna, w koszyk...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Silva
Licealista
Licealista



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nowa Brzeźnica

PostWysłany: Wto 18:24, 23 Maj 2006    Temat postu:

hahahaha dobre z tym kapturkiem Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
D@r
Student
Student



Dołączył: 26 Paź 2005
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 22:03, 23 Maj 2006    Temat postu:

hahahaaha nie spamuj tyle tylko mertorycznie prosze!! Cool

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Przepiorka
Administrator



Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 665
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 22:16, 23 Maj 2006    Temat postu:

Język niemiecki jest stosunkowo łatwy. Osoba obznajomiona z łaciną oraz z przypadkami, przyzwyczajona do odmiany rzeczowników, opanowuje go bez większych trudności. Tak w każdym razie twierdzą wszyscy nauczyciele niemieckiego podczas pierwszej lekcji...
Na początek, kupujemy podręcznik do niemieckiego. To przepiękne wydanie, oprawne w płótno, zostało opublikowane w Dortmundzie i opowiada o obyczajach plemienia Hotentotów (auf Deutsch: Hottentotten). Ksiązka mówi o tym, iż kangury (Beutelratten) są chwytane i umieszczane w klatkach (Koffer) krytych plecionką (Lattengitter) po to by ich pilnować. Klatki te nazywają się po niemiecku "klatki z plecionki"(Lattengitterkoffer) zaś, jeśli zawierają kangura, całość nazywa się: Beutelrattenlattengitterkoffer.
Pewnego dnia, Hotentoci zatrzymują mordercę (Attentater), oskarżonego o zabójstwo jednej matki (Mutter) hotentockiej (Hottentottenmutter), matki głupka i jąkały (Stottertrottel). Taka matka po niemiecku zwie się: Hottentottenstottertrottelmutter, zaś jej zabójca nazywa się Hottentottenstottertrottelmutterattentater. Policja chwyta mordercę i umieszcza go prowizorycznie w klatce na kangury (Beutelrattenlattengitterkoffer), lecz więźniowi udaje się uciec. Natychmiast rozpoczynają się poszukiwania. Nagle przybiega Hotentocki wojownik krzycząc:
- Złapałem zabójcę! (Attentater).
- Tak? Jakiego zabójcę? - pyta wódz.
- Beutelrattenlattengitterkofferattentater, - odpowiada wojownik.
- Jak to? Zabójcę, który jest w klatce na kangury z plecionki? - pyta Hotentocki wódz.
- To jest - odpowiada tubylec -Hottentottenstottertrottelmutterattentater (zabójca hotentockiej matki głupiego i jąkającego się syna).
- Ależ oczywiście - rzecze wódz Hotentotów - mogłeś od razu mówić, że schwytałeś Hottentottenstottertrottelmutterbeutelrattenlattengitterkofferattent ater!
Jak sami widzicie, niemiecki jest łatwym i przyjemnym językiem. Wystarczy trochę się zainteresować tematem!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Przepiorka
Administrator



Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 665
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 22:17, 23 Maj 2006    Temat postu:

Proszę czytać głośno:
"Trzy czarownice oglądają trzy zegarki Swatcha. Która czarownica ogląda który zegarek?"

A teraz to samo po angielsku:
"Three witches watch three Swatch watches. Which witch watch which Swatch watch?"


W wersji dla zaawansowanych:

"Trzy czarownice po zmianie płci oglądają trzy guziczki przy zegarkach Swatcha.
Która czarownica ogląda który guziczek?"

No i teraz po angielsku:
"Three switched witches watch three Swatch watch switches.
Which switched witch watch which Swatch watch switch?"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Przepiorka
Administrator



Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 665
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 22:18, 23 Maj 2006    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Przepiorka
Administrator



Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 665
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 22:20, 23 Maj 2006    Temat postu:



chwilowo tyle ode mnie Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Przepiorka
Administrator



Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 665
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 22:23, 23 Maj 2006    Temat postu:

Wizytator w szkole przychodzi do jdnej z klas początkowych. Siada w ostatniej
ławce, obok Jasia. tymczasem nauczycielka pisze na tablicy:
ALA MA K...
W tym momencie kreda sie złamała, nauczycielka się schyla, mini spódniczka
idzie w górę...
Nauczycielka podniesioną juz kredą kończy pisać:
ALA MA KOTA.
- Dzieci, które z was przeczyta?
Jas podnosi rękę. Co prawda dotąd nie za bardzo przykładal się do nauki
czytania, ale skoro sie zgłosił...
- Jasiu, przeczytasz?
A Jaś na cały głos:
- Ale ma d...ę.
- Jasiu...! Tu wcale nie jest tak napisane... Napisałam "Ala ma kota".
Jaś oburzony do wizytatora:
- Jak sie nie zna literek, to się nie podpowiada!



Blondyna kupila sobie sportowy wózek, jakies Porsche czy cos. Juz na
pierwszej przejazdzce zajechala droge wielkiej ciezarówie. Pisk opon.. dym z pod
kól, naczepa w rowie... Porsche zdazylo szczesliwie wyhamowac, za kólkiem siedzi
zblazowana
blondyna typu "no co, przeciez nic sie nie stalo".
Z kabinki ciezarowki wygramolil sie mocno wkurzony szofer,
wyciagnal z kieszeni kawalek kredy i narysowal kólko na asfalcie.
Nastepnie wyciagnal blondynke, postawil w tym kólku i krzyczy:
- Stój tu, pokrako, i nie ruszaj sie stad!
Blondyna stanela poslusznie, a facet zabral sie za demolke auta blondynki.
Wyrwal drzwi, przednie fotele wywaliłl do rowu, oglada sie za siebie...,
blondyna nic, stoi i sie usmiecha...
- Czekaj no, cholero... - pomyslal facet wyciagajac majcher. Sprul dokladnie
tapicerke, podziurawil opony, oglada sie za siebie, blondyna - zaśmiewa się do
rozpuku.
- Zaraz cie jeszcze bardziej rozbawie... - facet polecial po kanistrer, oblal i
podpalil grata. Wraca do blondyna,a ta wciaz stoi, tylko buzka jej smieje:
- Hihi.. haha.. hihiii..
- No i co w tym takiego smiesznego?
- Hihi...a bo jak pan nie patrzyl, to ja wyskakiwalam z tego kólka!






Einstein pojawia się przy bramie do niebios. Św. Piotr:
- Okej, wyglądasz jak Einstein, ale musisz to udowodnić. Kurde, ty nie wiesz,
jakich sztuczek ludzie próbują, żeby tu się dostać.
- Mogę prosić kawałek kredy i tablicę?
Św. Piotr pstryka palcami, pojawia się tablica i kreda. Einstein objaśnia
zasady matematyki i fizyki, rysuje na tablicy wykresy, itp.
- Już dobra, dobra. Wierzę ci, wchodź.
Następny - Picasso. Scena się powtarza.
Picasso kilkoma ruchami tworzy piękny, surrealistyczny obraz.
- Wchodź, człowieku, wchodź, widzę przecież, że masz talent.
Po jakimś czasie do nieba przychodzi Lepper.
- Picasso i Einstein udowodnili, kim są. A ty?
- A kto to Picasso i Einstein?
- Zapraszam, Andrzejku, zapraszam...



Stolarze w pubie robia sobie zakłady, który z nich pozna deske po zapachu.
Zakład idzie o bardzo dużą kasę. Jeden z nich wybitnie odgaduje kolejne deski
po zapachu.
sosnowa
bębowa
olchowa
bukowa...
Kumple widza, że przerżną konkretną kasę, więc złapali barmankę, zdjęli jej
majtki i podstawili pod nos koledze.
Na co on:
- wiecie co? wy to mnie chyba robicie w ch..a, bo wg mnie to stara beczka po
sledziach, do której ktoś nasrał.






Do Deutche Banku przychodzi staruszka z torba pełną
pieniędzy, jakieś 50 mln euro. Mówi kasjerce, że chce je wpłacić, ale ponieważ
jest to duża kwota, to najpierw chciałaby widzieć się z prezesem banku,
dowiedzieć się szczegółów, zapytać o bezpieczeństwo jej pieniędzy i takie tam.
Prezes się zgodził, więc babcia została doprowadzona przed oblicze prezesa.
Zaciekawiony prezes pyta:
-A skąd ma pani tak dużą gotówkę?
-no bo ja się zakładam
-Zakłada się pani?
-no tak, mogę na przykłąd założyć się z panem o 25tyś. euro, że ma pan
kwadratowe jaja.
Prezes wybuchnął śmiechem:
-ale ja nie mam kwadratowych jaj
-to niech się pan założy, nic pan nie straci, skoro jest tak jak pan twierdzi.
Prezesa skusiła wizja szybkiego zarobku. Zgodził się. Na to babcia:
-ale pozwoli pan, że ja jutro przyjdę o 10 z notariuszem, w końcu w grę wchodzą
duże pieniądze, sam pan rozumie, chcę żeby wszystko było jasne i jutro przy
nim, jako świadku sprawdzimy.
Prezes zgodził się. Po powrocie do domu trochę niespokojny poszedł do łazienki
sprawdzić "stan" swoich jaj. Upewniwszy się, że wszystko jest ok, spokojnie
położył się spać.
Na drugi dzień o 10 wchodzi babcia z jakimś mężczyzną.
-to co panie prezesie, sprawdzamy? Proszę, niech pan ściągnie spodnie.
Prezes zrobił to. Na to babcia:
-Pozwoli pan, że własnoręcznie przez dotyk sprawdzę, czy nic ma tu nie
majstrował, czy wszystko jest tak jak wygląda.
Prezes wykazał zrozumienie i zgodziła się. Babcia zaczęła macać prezesa po
jajkach, w tym momencie mężczyzna zaczął walić głową w ścianę.
-A jemu co się stało?
-Założyłam się z nim o 100tyś. euro, że będę dziś o 10 macać prezesa Deutche
Banku po jajach.





Żona do męża:
- Idź kupić bułki.
- Ile mam kupić?
- No nie wiem, tyle kup, żeby starczyło na kolację i śniadanie.
Mąż zirytowanym głosem:
- Jak kupię za mało, albo za dużo, to znów będzie awantura, powiedz, ile mam kupić?!
Żona (z zalotnym spojrzeniem):
- Kup tyle bułek, ile razy się wczoraj kochaliśmy.
Mąż poszedł do sklepu, staje przed ekspedientką i mówi:
- Poproszę siedem bułek ....albo nie. Pięć bułek, loda i kakao.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Silva
Licealista
Licealista



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nowa Brzeźnica

PostWysłany: Śro 10:43, 24 Maj 2006    Temat postu:

ehh.. jak duzo.. za duzo czytania ;0

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum III C, rocznik '86 Strona Główna -> Off topic Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin